Czym jest synodalność? Dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej z 2018 roku Synodalność w życiu i misji Kościoła definiuje ją jako konstytutywny wymiar Kościoła, który jako Lud Boży, pielgrzymując wspólnie na drodze do świętości, w różnorodności charyzmatów wszystkich swoich członków, wsłuchuje się w głos Ducha Świętego, aktywnie realizując, wypływające z sakramentu chrztu, powołanie do komunii i udziału w misji ewangelizacyjnej[1]. Według Franciszka droga synodalności jest tą, której Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia[2].
Dlaczego papież tak duże znaczenie przywiązuje do kwestii synodalności, apelując jednocześnie, aby Kościół podążał tą drogą? Według opinii części teologów (H. Legrande, G. Canobbio, R. Repole, H. Pottmeyer) poświęcając tyle uwagi kwestii synodalności, pragnie on bardziej realizować nauczanie II Soboru Watykańskiego i Pawła VI dotyczące tego ważnego wymiaru urzeczywistniania się Kościoła, które w pewnym stopniu uległo zahamowaniu za pontyfikatu Jana Pawła II. Wyrazem tego jest swoisty centralizm Kurii Rzymskiej i rozbudowanie mechanizmów rządzenia Kościołem z góry do dołu. Uważają oni, że papież, głosząc potrzebę wzmocnienia synodalności, chce dowartościować rolę biskupów i kierowanych przez nich Kościołów lokalnych, powracając do autentycznej myśli ojców Soboru Watykańskiego, dokonując przejścia od eklezjologii uniwersalistycznej do eklezjologii Kościoła lokalnego[3].
Rozpoczęty synod stanowi dobrą okazję do poszukiwania odpowiedzi na pytanie dotyczące procesu synodalnego realizowanego w polskim Kościele. Jego przebieg jest bardzo zróżnicowany, budząc różne reakcje osób duchownych, jak też wiernych świeckich. Część z nich bardzo się zaangażowała w jego realizację, u niektórych widać bierność i chęć przeczekania. U podstaw takich zachowań leży wiele przyczyn, wśród których na pierwszym miejscu trzeba wskazać niezrozumienie teologicznej idei synodalności. Autor, pragnąc wpisać się w realizowany proces synodalny, pragnie szukać odpowiedzi na pytanie, jak był on do tej pory realizowany w Polsce, odnosząc się zarówno do II Polskiego Synodu Plenarnego (1991-1999), jak i funkcjonowania diecezjalnych i parafialnych rad duszpasterskich. Chce też spojrzeć na to, jak obecnie wygląda w polskiej praktyce realizacja procesu synodalnego[4]. Swoje rozważania rozpocznie od ukazania wybranych biblijno-teologicznych podstaw synodalności, odwołując się do przywołanego już dokumentu Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Zwieńczeniem refleksji ma być zaproponowanie pewnych kierunków działań na przyszłość, pragnąc zachęcić Czytelników do dyskusji na temat przyszłego kształtu synodalności w Polsce.
Wybrane biblijno-teologiczne podstawy synodalności
Nie jest możliwe w tego typu opracowaniu wyczerpujące ukazanie wszystkich teologicznych podstaw synodalności, jak też wypływających z nich praktycznych implikacji. Autor skupi się na niektórych z nich, zachęcając jednocześnie Czytelników do regularnej lektury dokumentu Międzynarodowej Komisji Teologicznej na ten temat. Jest to o tyle ważne, gdyż każda działalność duszpasterska powinna być poprzedzona nie tylko modlitwą, ale też refleksją teologiczną. Zwrócił na to uwagę Franciszek, zaznaczając, że teologia i duszpasterstwo idą w parze, podkreślając: doktryna teologiczna, która nie pozwala się ukierunkować i ukształtować przez cel ewangelizacyjny, przez troskę duszpasterską Kościoła, jest tak samo nie do pomyślenia jak duszpasterstwo Kościoła, które nie potrafiłoby docenić Objawienia i jego tradycji w perspektywie lepszego zrozumienia i przekazywania wiary[5].
Pisząc o biblijno-teologicznych podstawach synodalności, należy podkreślić, że to nie jest, jak twierdzą niektórzy, wymysł Franciszka. Normatywne źródła życia synodalnego Kościoła są zawarte w Piśmie św. i Tradycji (MKT 11). Kościół od samego początku żył w jej duchu, o czym świadczą przywoływane przez autorów dokumentu teksty biblijne. Podkreślając, że sam Jezus jest pielgrzymem, który głosi Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym (por. Łk 4, 14–15; 8, 1; 9, 57; 13, 22; 19, 11), ucząc drogi Bożej (por. Łk 20, 21) i wskazując jej kierunek (Łk 9, 51-19, 28), zauważają, że On sam jest Drogą (por. J 14, 6) prowadzącą do Ojca. Według nich przeżywać komunię według miary nowego przykazania Jezusa oznacza podążać razem w historii jako Lud Boży (MKT 16). Wskazują oni na opowiadanie o uczniach z Emaus (por. Łk 24, 13-35), w którym ewangelista Łukasz przedstawił obraz Kościoła jako Ludu Bożego, prowadzonego przez całą drogę przez zmartwychwstałego Pana, oświecającego Jego swoim Słowem i karmiącego Chlebem Życia (MKT 16). Odwołują się też do Soboru Jerozolimskiego (por. Dz 15; Ga 2, 1-10), który określają jako wydarzenie synodalne, w którym Kościół apostolski (…) przeżywa swoje powołanie ukierunkowane na misję (MKT 20). Podkreślając, że jego przebieg ukazuje drogę Ludu Bożego jako rzeczywistość uporządkowaną i wyartykułowaną, w której każdy ma swoje miejsce i własną rolę do odegrania, zauważają, że był on na przestrzeni wieków paradygmatem dla synodów celebrowanych przez Kościół (MKT 20; 22). Autorzy dokumentu zauważają też, że w Kościele jako Ciele Chrystusa wszyscy są współodpowiedzialni za Jego życie i misje, a celem drogi Ludu Bożego jest nowe Jeruzalem (MKT 20-23).
Nie można zrozumieć idei synodalności bez odwołania się do nauczania II Soboru Watykańskiego zawartego w Konstytucji dogmatycznej Lumen gentium na temat natury i misji Kościoła jako komunii i Ludu Bożego. Autorzy dokumentu podkreślają, że w niej są zawarte założenia teologiczne synodalności: misteryjna i sakramentalna koncepcja Kościoła; jego natura jako Ludu Bożego, pielgrzymującego przez historię ku ojczyźnie niebieskiej, w którym wszyscy członkowie na mocy chrztu otrzymują taką samą godność dzieci Bożych i obdarzeni są tą samą misją; doktryna sakramentalności episkopatu oraz kolegialności w hierarchicznej komunii z Biskupem Rzymu (MKT 45). Zwracając uwagę na fakt, że synodalność jest wyrazem eklezjologii komunii, podkreślają, że nie jest ona jedynie zwykłą procedurą operacyjną, ale szczególną formą życia i działania Kościoła (MKT 42; 54-57). Według nich synodalność oznacza przede wszystkim szczególny styl, który określa życie i misję Kościoła, wyrażając jego naturę jako podążającego razem i łączącego się w zgromadzeniu Ludu Bożego wezwanego przez Pana Jezusa w mocy Ducha Świętego do głoszenia Ewangelii (MKT 70). Podkreślają, że dzieje się to na poziomie lokalnym, regionalnym i powszechnym poprzez różne sposoby zaangażowania całego Ludu Bożego pod przewodnictwem biskupów w kolegialnej i hierarchicznej komunii z Biskupem Rzymu, aby rozeznawać drogę oraz szczegółowe zagadnienia, podejmować decyzje, a także wskazywać kierunki w celu wypełniania misji ewangelizacyjnej (MKT 70). Według nich Kościół synodalny jest Kościołem uczestnictwa i współodpowiedzialności (MKT 67).
Mówiąc o biblijno-teologicznych podstawach synodalności, należy jeszcze przywołać z dokumentu Międzynarodowej Komisji Teologicznej kilka myśli. Jest to ważne zarówno w kontekście występujących sporów związanych z niezrozumieniem jej istoty, jak też wytyczania kierunków działań na przyszłość. Warto podkreślić, że autorzy dokumentu, doceniając znaczenie i wartości konsultacji ze wszystkim w Kościele, podkreślają konieczność właściwego zrozumienia terminu votum tantum consultivum, który nie może być rozumiany w duchu prawa cywilnego. Zauważają oni, że konsultacja mająca miejsce na zgromadzeniach synodalnych jest rozumiana inaczej: wszyscy członkowie Ludu Bożego wsłuchując się w to, co Duch mówi do Kościoła przez słowo Boże, mają interpretować znaki czasu oczyma wiary, aby później podejmować decyzje duszpasterskie najbardziej zgodne z wolą Bożą (MKT 68).Autorzy dokumentu podkreślając, że proces synodalny ma się odbywać pod kierunkiem pasterzy w ramach wspólnoty zorganizowanej hierarchicznie, pokazują, jak jego owoce mają być wykorzystywane w ich posłudze. Dokonują oni rozróżnienia miedzy procesem wypracowywania przez biskupa decyzji duszpasterskiej poprzez wspólne rozeznawanie, konsultację i współpracę a samym jej podjęciem, co właśnie należy do pasterza, gwaranta apostolskości i katolickości (MKT 69). Tego typu działanie należy realizować w ramach funkcjonowania wielorakich struktur synodalnych Kościoła partykularnego, wśród których ważną rolę ma odgrywać synod diecezjalny czy diecezjalne rady duszpasterskie. Szczególną uwagę należy też zwrócić na struktury synodalne w parafii, która będąc wspólnotą wiernych, ma żyć solidarnie swoją misją i służbą, ucząc swoich członków życia uczniów Pana wewnątrz sieci braterskich relacji, w której doświadczamy komunii w różnorodności powołań i pokoleń, charyzmatów, posług i kompetencji (MKT 83). Ważną rolę w tym procesie mają odgrywać dwie parafialne struktury synodalne: rada duszpasterska i rada ekonomiczna (MKT 84).
Po omówieniu wybranych biblijno-teologicznych podstaw synodalności należy teraz przejść do ukazania tego, jak ona była i jest obecnie realizowana w Kościele w Polsce.
Realizacja synodalności na przykładzie II Polskiego Synodu Plenarnego oraz funkcjonowania parafialnych i diecezjalnych rad duszpasterskich
Jedną ze struktur przewidzianych przez prawo kościelne, która ma służyć realizacji synodalności, jest synod Kościoła lokalnego. W latach 1991-1999 obradował w Polsce II Polski Synod Plenarny. W czasie jego trwania pracowało w Polsce ponad sześć tysięcy studyjnych zespołów synodalnych składających się w większości z wiernych świeckich. Owocem prac synodu było czternaście dokumentów końcowych przygotowanych według klucza: wymiar normatywny realizowany i postulowany, które miały stać się punktem odniesienia do synodów diecezjalnych[6]. Podsumowując pracę zespołów synodalnych, działających w ramach II Polskiego Synodu Plenarnego, należy przywołać opinię biskupa T. Pieronka, sekretarza synodu, który wskazywał, że w dużym stopniu przyczyniła się ona do uaktywnienia świeckich, przemieniając ich świadomość eklezjalną i przełamując bariery dzielące ich od duchownych. Wskazał on także na pewne minusy działań synodalnych przejawiających się w trudnościach związanych z tworzeniem zespołów synodalnych, braku systematyczności i konsekwentnego trzymania się raz ustalonych dróg oraz wystarczającej współpracy duchownych ze świeckimi[7]. Z kolei arcybiskup S. Gądecki, odnosząc się do obrad II Polskiego Synodu Plenarnego, zauważył, że w pracę parafialnych kół synodalnych angażowało się niewielu spośród najbardziej gorliwych katolików świeckich, co w stosunku do liczby mieszkańców diecezji było nikłym procentem. Arcybiskup, oceniając także pracę synodów diecezjalnych, stwierdził, że próby przekazywania głosu Ludowi Bożemu napotykały nieraz na opór ze strony samego Ludu Bożego[8]. Próbując szukać przyczyn powyższego stanu rzeczy, wskazał na małe zainteresowanie części wiernych nieczujących się kompetentnymi do dyskusji o Kościele diecezjalnym, obojętność na sprawy wiary, nieufność do samej instytucji synodalnej czy postawy osób chętnych do dyskusji, ale nie angażujących się w wynikające z tego zadania[9].
A jak wyglądała percepcja uchwał II Polskiego Synodu Plenarnego? Kardynał J. Glemp w czasie sympozjum naukowego zorganizowanego na UKSW w 2002 roku na ten temat stwierdził: ten zbiór uchwał (…) nie jest książką poczytną[10]. Warto też przywołać cytowanego już biskupa T. Pieronka, podkreślającego, że synodowi, który miał za zadanie odnowić Kościół w Polsce w duchu II Soboru Watykańskiego, to się nie udało, bo ludzie, i księża, i świeccy, do tego nie dojrzeli[11]. Biskup za istniejący stan rzeczy winił też biskupów, stwierdzając, że chociaż dokumenty synodu zostały przyjęte, to w praktyce nigdzie tego nie ma[12]. Podobnie uważa śląski teolog ks. G. Strzelczyk, który twierdzi, że pomimo przygotowania i wydania przez II Polski Synod Plenarny dobrych dokumentów, to zakończył się on klapą, gdyż biskupi nie zadbali o wprowadzenie ich w życie, bo nie byli do nich przekonani[13].
Innymi strukturami mającymi służyć realizacji synodalności są diecezjalne i parafialne rady duszpasterskie. W 2012 roku odbył się w Licheniu I Krajowy Kongres Diecezjalnych Rad Duszpasterskich, a w 2013 roku I Krajowy Kongres Parafialnych Rad Duszpasterskich. W ramach przygotowań do tych kongresów zostały przeprowadzone przez pracowników Wydziału Teologicznego UKSW i Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC ogólnopolskie badania dotyczące funkcjonowania tych organizmów synodalnych, których wybrane wyniki warto przywołać[14]. Prowadzone w 2011 roku badania dotyczące działalności Diecezjalnych Rad Duszpasterskich wykazały, że działają one w 26 polskich diecezjach. Zasadniczo ich funkcjonowanie było zgodne z wytycznymi Magisterium mówiącymi o ich roli doradczej, ale nie podejmowały one w kompleksowy sposób wszystkich zadań wskazywanych przez dokumenty Kościoła. Przykładowo tylko w 17 diecezjach był tworzony program duszpasterski[15]. Z badań wynika też, że proponowane przez członków rad rozwiązania omawianych problemów nie zawsze miały przełożenie na dalsze działania duszpasterskie, o czym świadczy wypowiedź jednego ze świeckich respondentów: Odnoszę wrażenie, że rada nie ma rzeczywistego wpływu na kształtowanie duszpasterstwa diecezji. Na zebraniach rady przedkłada się do oceny już wcześniej wypracowane propozycje duszpasterskie, a decyzja o tym, że zostaną one wprowadzone w życie, już zapadła[16]. Badania pokazały także, że w niektórych diecezjach członkowie rad nie byli traktowani przez biskupów podmiotowo, co można wywnioskować z wypowiedzi innego respondenta: Księża biskupi powiedzieli, co uważali za stosowne w formie podającej. Dyskusja była pozorna. Wyczuwało się brak słuchania członków. Nawet układ stołów–akademicki: na podium: biskupi, na sali: członkowie. Wyraźnie widać, że spotkania są czysto formalne, być może tylko dla celów statystycznych, by w sprawozdaniu podać, że DRD istnieje i że się spotyka regularnie 1 do 2 razy w roku[17]. Warto jeszcze przytoczyć wypowiedź innego respondenta, osoby duchownej, która podsumowując całość pytań zawartych w kwestionariuszu ankietowym, zauważyła: Ankieta ukazuje prawdę o nieco fikcyjnej roli DRD. Potrzeba ożywienia i zmian[18].
A co pokazały ogólnopolskie badania prowadzone wśród członków parafialnych rad duszpasterskich w 2012 i 2013 roku[19]? Wynika z nich, że chociaż rady istniały w 80% parafii w Polsce, to jednak były widoczne wyraźne różnice w częstotliwości ich występowania pomiędzy poszczególnymi diecezjami (od 97% do 40,5%). Pozytywnym wnioskiem wypływającym z badań był zauważalny proces liczebnego rozwoju rad duszpasterskich[20], co zapewne miało związek z odbywającym się kongresem, jak też podjęciem kwestii ich funkcjonowania w kontekście realizacji ogólnopolskiego programu duszpasterskiego Kościół domem i szkołą komunii (2010-2013), w którym zwrócono uwagę na konieczność rozwoju struktur komunijnych w parafiach. Badania wykazały, że rady duszpasterskie nie zawsze działają zgodnie z normami prawnymi zawartymi w Magisterium, zajmując się bardziej sferami gospodarczo-materialnymi niż duszpasterskimi[21]. Z badań wynika, że tylko 47,5% parafialnych rad duszpasterskich przygotowuje program duszpasterski dla swoich parafii[22]. Badania pokazały także, że w wielu z nich zbyt rzadko dochodzi do regularnych spotkań rad, jak też brakuje stałej formacji duchowo-intelektualnej ich członków, czego zresztą potrzebę wyraźnie oni artykułowali. Z badań wynika też, że w większości więzi pomiędzy członkami rad są raczej formalne[23]. Warto też podkreślić, że do pozytywów funkcjonowania rad duszpasterskich w Polsce należał fakt, iż ich członkowie trafiali do nich przede wszystkim z nominacji proboszcza i z wyboru parafian (tak działo się w 70,9% rad), co może świadczyć o wysiłkach dążących do zachowania reprezentatywnego charakteru rady. Ich członkowie posiadali także właściwie ukształtowaną świadomość istoty rad duszpasterskich, podkreślając, że jest ona ciałem doradczym w parafii, a do proboszcza należy ostateczne podjęcie decyzji[24].
Chociaż od zakończenia II Polskiego Synodu Plenarnego minęło już przeszło 20 lat, a od badań rad 10 lat, wydaje się, że występujące wtedy tendencje pozostają w dużym stopniu takie same. Warto, prowadząc obecny proces synodalny, brać pod uwagę pojawiające się wówczas problemy, zastanawiając się nad ich przyczynami i uwzględniając je przy wytyczaniu kierunków zmian.
Obecna realizacja procesu synodalnego w Polsce
Po przedstawieniu wybranych teologicznych podstaw synodalności i ukazaniu, jak były one wcześniej realizowane w Kościele w Polsce, należy postawić pytanie o polskie synodalne dzisiaj. Nie sposób jeszcze na tym etapie udzielić na nie całościowej odpowiedzi. Autor, odnosząc się do różnych źródeł: ogólnopolskiej strony internetowej poświęconej synodowi synod.org.pl oraz stron internetowych poszczególnych diecezji, opinii obecnych w mediach, uczestników konsultacji synodalnych, jak też osobistych rozmów, pragnie ukazać obecną realizację procesu synodalnego w Polsce. Chociaż jest to spojrzenie cząstkowe, niepozwalające jeszcze na pełną generalizację, to jednak umożliwia ukazanie pewnych tendencji.
3.1. Synod w sieci
Dokument Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Kościół w internecie z 2002 roku utrwala przekonanie o potrzebie wielorakiej obecności Kościoła w sieci, podkreślając między innymi konieczność wykorzystania internetu jako narzędzia komunikacji wewnętrznej[25]. Z wielkim uznaniem należy odnieść się do inicjatywy stworzenia ogólnopolskiej strony internetowej poświęconej synodowi synod.org.pl. działającej pod patronatem Rady Komisji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich z ramienia abpa A. Galbasa. Powstała ona w celu prezentacji materiałów synodalnych mogących pomóc w przebiegu procesu synodalnego na poziomie diecezji, jak też wymianie dobrych praktyk. Można na niej znaleźć szereg informacji ukazujących zarówno istotę i cele synodu zwołanego przez Franciszka, jak też szczegółowe wskazania dotyczące prowadzenia konsultacji synodalnych. Są tam umieszczone dokumenty na temat synodu jak też prezentacje, filmy, broszury synodalne, ulotki, plakaty oraz stale aktualizowana baza homilii i wywiadów poruszających kwestię synodalności. Strona ukazuje też przebieg prac synodalnych w polskich diecezjach i parafiach, umożliwiając wymianę poglądów on-line oraz prezentując materiały video dotyczące dyskusji odbywających się w ramach synodu. Jeden z działów serwisu Forum został pomyślany jako miejsce wymiany informacji i doświadczeń pomiędzy osobami przymierzającymi się do organizacji synodu w swoich parafiach i wspólnotach a tymi, którzy mają już doświadczenia w tej materii.
Na prezentowanej stronie możemy też znaleźć linki do stron internetowych polskich diecezji, pozwalając na zorientowanie się, jakie jest podejście do synodu w poszczególnych Kościołach lokalnych. Przeglądając strony różnych diecezji, zauważa się zróżnicowane podejście do tego wydarzenia. Część z nich szczegółowo wyjaśnia znaczenie logo synodu oraz publikuje różne dokumenty dotyczące jego istoty: Vademecum Synodu o Synodalności, przywoływany już dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej, jak też dokument przygotowawczy XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja. Znaleźć tam można też specjalnie przygotowane materiały, zawierające nie tylko wybrane myśli z nauczania Kościoła poświęcone tematyce synodalności, ale zawierające także szczegółowe konspekty synodalnych spotkań konsultacyjnych dla parafii. Są w nich scenariusze prowadzenia wspomnianych spotkań obejmujące wybrane teksty biblijne wraz z specjalnymi komentarzami, jak też szczegółowe pytania do refleksji synodalnej[26]. Na stronach niektórych diecezji umieszczono ankiety synodalne[27], jak też została również stworzona możliwość indywidualnego wypełnienia ankiety synodalnej, czy to w formie pisemnej[28], czy nawet nagrania swoich wypowiedzi w formie audio lub video[29]. Pojawiają się tam także zaproszenia do prowadzonych na poziomie diecezjalnym w formie bezpośrednich kontaktów czy on-line konsultacji, w których uczestniczą także biskupi. Na stronach wielu diecezji można także znaleźć sprawozdania z konsultacji synodalnych prowadzonych na różnych poziomach i z różnymi osobami. Są jednak diecezje, które bardzo ogólnikowo wspominają o trwającym synodzie, zdawkowo zachęcając do prowadzenia konsultacji synodalnych.
Rafał Dziedzic, autor ogólnopolskiej strony synod.org.pl, analizując strony internetowe poszczególnych diecezji, zauważył, że chociaż zdecydowana większość z nich umieszcza informacje o synodzie (82%), to jednak w ponad jednej trzeciej diecezjalnych serwisów poświęconych synodowi nie można znaleźć kontaktu e-mailowego lub telefonicznego do zespołu odpowiadającego za jego prowadzenie[30]. Autor strony zauważył także, że preferowaną formą kontaktu pozostaje e-mail: jedynie połowa diecezji umożliwia kontakt telefoniczny. Stosunkowo rzadko do informowania o trwającym synodzie są wykorzystywane social media: posty związane z synodem pojawiły się w przypadku 41% diecezji. Jedynie dwie polskie diecezje zdecydowały się na dedykowane synodowi kanały na Facebooku i, na co wskazuje szczegółowa analiza, przyczynia się to bardzo do intensywnej komunikacji[31].
Na pochwałę zasługuje fakt, że internet w dużym stopniu jest wykorzystywany w propagowaniu i realizowaniu idei synodalności. Warto podkreślić, że aż 74% osób odwiedzających ogólnopolską stronę poświęconą synodowi ocenia ją pozytywnie, a tylko 13% negatywnie[32]. Z prowadzonych analiz wynika jednak, że nie zawsze korzysta się z wielu możliwości, jakie on daje, przywiązując jeszcze zbyt mało wagi do mediów społecznościowych, które powinny być szerzej wykorzystywane zarówno w procesie synodalnym, jak też w działalności duszpasterskiej. Brakuje także zrozumienia znaczenia bezpośrednich kontaktów z diecezjalnymi zespołami synodalnymi. To wszystko powinno ulec zmianie.
3.2. Synod w mediach i konsultacjach
Przebieg procesu synodalnego w polskim Kościele jest relacjonowany i komentowany w przestrzeni medialnej. Warto przywołać niektóre pojawiające się tam wypowiedzi z zastrzeżeniem, że jeszcze za wcześnie na dokonywanie jakiegoś szerszego uogólnienia.
T. Krzyżak, dziennikarz Rzeczpospolitej, odnosząc się do przebiegu synodu na poziomie parafialnym, zauważył, że nie widać jakieś euforii. Według niego w większości polskich parafii, szczególnie wiejskich, nie poinformowano dostatecznie wiernych o istocie synodu, co wiąże się z oporem części duchownych, którzy mogliby usłyszeć od parafian trochę szczerych słów i musieliby podzielić się z wiernymi odpowiedzialnością za parafię[33]. Tłumaczył on też istniejący stan rzeczy także tym, że część duchownych nie pojmuje idei synodu[34]. Podobną opinię sformułował ks. M. Campagnaro, koordynator synodalny w archidiecezji warszawskiej, podkreślając, że jednym z problemów w przeprowadzaniu procesu synodalnego na poziomie parafialnym jest niezrozumienie samych założeń synodu[35]. Podstawą do takiego stwierdzenia jest diagnoza stawiana przez uczestników przeprowadzonego w listopadzie 2021 roku w archidiecezji warszawskiej pierwszego diecezjalnego spotkania konsultacyjnego. Stwierdzili oni, że wielu księży nic nie wie o synodzie, nie przejawiając specjalnego zainteresowania tym wydarzeniem[36].
Cytowany już ks. M. Campagnaro przyznał, że aktywnemu uczestnictwu parafian w spotkaniach synodalnych sprzyjają sprawnie działające rady duszpasterskie, co wpływa na dobre komunikowanie problemów wspólnoty. Zauważył on, że tam, gdzie rada duszpasterska nie działa albo ma fikcyjny charakter, uaktywniając się np. przed wizytacją biskupa, wtedy jest trudniej. Według niego jest to monarchiczny styl prowadzenia parafii, na zasadzie: <<ja wiem najlepiej jak jest, więc po co się spotykać>>[37]. O związku między aktywnym uczestnictwem parafian w konsultacjach synodalnych a działaniem parafialnych rad duszpasterskich mówili uczestnicy spotkania synodalnego w archidiecezji warszawskiej, podkreślając zarazem, że ważną rolę w tworzeniu wspólnotowości w parafii odgrywa otwartość proboszcza[38].Wyrażając przekonanie, że parafia jest właściwą przestrzenią do rozwijania synodalności, zwracali oni uwagę na rolę, jaką w tym procesie powinny odgrywać rady duszpasterskie i rady ekonomiczne. W tym kontekście podkreślono, że przeważnie w parafiach istnieją rady duszpasterskie, natomiast prawie nie ma rad ekonomicznych. Zinterpretowano ten fakt jako potwierdzenie tezy mówiącej o tym, że księża proboszczowie nie chcą porad osób świeckich, uważając, że sami mają lepsze od nich pojęcie o finansach. Akcentując brak synodalności na gruncie relacji z księżmi w parafiach, uczestnicy spotkania konsultacyjnego stwierdzali: Chcemy być przyjęci przez proboszcza, by być uczestnikami życia parafii i Kościoła[39].
Z prowadzonych w archidiecezji warszawskiej konsultacji synodalnych wynika także, że realizację idei synodalności w parafiach może utrudniać klerykalizm wyrażający się w negatywnym podejściu części duchownych do osób. Według uczestników spotkania synodalnego niektórzy duchowni patrzą z góry na świeckich, lekceważąc ich umiejętności, wiedzę i kwalifikację[40]. Jeden z uczestników konsultacji przytoczył dosłownie wypowiedź usłyszaną od duchownego: to księża mają powołanie, a świeccy nie[41]. Zwracano też uwagę na fakt, że klerykalizmu doświadcza się też od części biskupów, którzy więcej pouczają, niż słuchają[42]. W tym kontekście podkreślano konieczność zmiany myślenia o roli świeckich w Kościele, eksponując myśl, że stanowią oni, wraz z duchownymi, jego część, przez którą również działa Duch Święty, posyłając ich do innych świeckich[43]. B. Chojnacka, świecka koordynator synodalna w archidiecezji warszawskiej, zauważyła, że jedną z przyczyn niewłaściwego myślenia o roli świeckich w Kościele jest świadomość części z nich, że za organizację życia w parafii odpowiedzialny jest proboszcz z pozostałymi księżmi[44]. Według niej w momencie pojawienia się zaproszenia do dyskusji nad funkcjonowaniem parafii nie pojawia się zatem zbyt wielu chętnych. Uważając, że potrzeba zmiany mentalności, rozumienia Kościoła i wspólnoty parafialnej, podkreślała, że wszyscy mogą mieć wpływ na to, jak działa parafia, tak aby czuć się w niej jako domownicy, będąc jednocześnie gotowi usłyszeć od księży, czego oni potrzebują[45].
Wśród wielu głosów odnoszących do realizacji procesu synodalności w Polsce zauważa się obawy dotyczące tego, że synod o synodalności zostanie przeprowadzony na podobieństwo Drogi Synodalnej w Niemczech i doprowadzi do głębokich zmian doktrynalnych, polegających na protestantyzacji Kościoła katolickiego[46]. Pojawiają się także obawy dotyczące tego, że synod przyniesie idee liberalne, zmieniające doktrynę Kościoła. Sceptycyzm co do idei synodu przejawia się chociażby w oburzeniu na logo synodu, w którym pasterz idzie wśród ludu. Stwierdzano, że pasterz nie może iść wraz z trzodą, on ma ją prowadzić; w Kościele jest struktura hierarchiczna i tak ma pozostać[47]. Część osób krytykuje synod i proces synodalności, obawiając się oddania Kościoła w ręce świeckich, jego demokratyzacji i zmiany doktryny według dyktatu większości, a nawet mniejszości. Osoby biorące udział w konsultacjach synodalnych krytykują także język dokumentów Magisterium i propagowanych materiałów pomocniczych do jego przeprowadzenia, zwracając uwagę na ich hermetyczny język, odległy od współczesnego, trudny do zrozumienia dla przeciętnego odbiorcy[48]. Uczestnicy synodu stwierdzają, że formularze ankiet synodalnych, które mają stanowić miarodajny materiał do pracy, są zbyt skomplikowane, z niedookreślonymi pojęciami[49]. Wyrażają też obawy, w jaki sposób będą tworzone syntezy opinii wiernych i jak w przyszłości będą one wykorzystane[50]. Niektórzy mówią też o pewnej ustawce, twierdząc, że już z góry wiadomo, jakie wnioski i sugestie będą owocem synodu. Część jego uczestników ma jednak nadzieję, że jeśli wszyscy otworzą się na działanie synodalne, to przekazane do Watykanu odpowiedzi będą głębokie i odkrywcze, wypracowując nowe modele pracy duszpasterskiej i dając nowy powiew Ducha Świętego[51].
3.3. Różne spojrzenia na synod
Szukając różnych przyczyn niechętnego nastawienia części wiernych i duchowieństwa do procesu synodalnego, należy wskazać na brak zrozumienia jego znaczenia teologicznego. W części polskich diecezji zabrakło działań formacyjnych ukazujących istotę synodu połączonych z praktycznymi podpowiedziami dotyczącymi sposobów realizacji procesu synodalnego. Warto w tym kontekście przywołać działania Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi podającego za cel swojego istnienia pielęgnowanie wartości chrześcijańskich i tradycji narodu polskiego, deklarujące promocję i obronę wartości związanych z tradycją, rodziną, własnością, jak też zasad moralnych w życiu społecznym i kulturalnym[52]. Wspomniane Stowarzyszenie, poddając w wątpliwość idee procesu synodalności i doszukując się w nim prób odejścia Kościoła od wierności nauczania Chrystusa, rozesłało do wszystkich księży w Polsce broszurę na temat synodu[53].
Według jej autorów celami procesu synodalnego jest chęć dokonywania wielorakich zmian w doktrynie i sposobie funkcjonowania Kościoła, co ma się także dokonać przez manipulacyjne działanie sekretariatu Synodu, który wyłowi te głosy, które pasują do jego oczekiwań, a inne zgubi lub ukryje[54]. Dokonywaniu zmian doktrynalnych ma też służyć umieszczenie w dokumentach synodalnych trzech zagadnień: zachęty do udziału w synodzie osób niewierzących, nowatorskiej interpretacji soborowej kategorii Ludu Bożego oraz fałszywie rozumianego pojęcia sensus fidei fidelium–zmysłu wiary wierzących[55]. Przestrzegają oni przed naśladowaniem niemieckich i latynoamerykańskich modeli realizacji synodalności, które mogą być punktem wyjścia dla dokonywania zmian doktrynalnych w Kościele. Według nich globalny proces synodalny może stać się wydarzeniem na miarę III Soboru Watykańskiego kończąc niekorzystne zmiany zachodzące w Kościele[56].
Autorzy broszury zachęcają jednak do udziału w procesie synodalnym, apelując zarazem o cześć dla Najświętszego Sakramentu, godne sprawowanie liturgii, szacunek i nabożeństwo dla Matki Bożej, opowiadanie się po stronie nierozerwalnego małżeństwa i szacunek dla każdego ludzkiego życia, szacunek dla księży i dbałość o wychowanie dzieci i młodzieży w wierze katolickiej[57]. Nie negując niektórych obaw autorów o kierunki rozwoju procesu synodalnego, nie można jednak przyjąć ich pewnych twierdzeń, które nie zawsze są zgodne z Magisterium. Można jednak uczyć się od Stowarzyszenia pewnych form działania. Czy czynniki decyzyjne Kościoła w Polsce współpracując z teologami, nie mogły przygotować takiej broszury, która opisując w obiektywny i przystępny sposób biblijno-teologiczne znaczenie synodalności i podając praktyczne sposoby jej realizacji, dotarłaby do wszystkich polskich duchownych? Brak takich działań, połączonych z lenistwem niektórych proboszczów żyjących w duchu trawestowanego stwierdzenia z Wesela Wyspiańskiego: niech na całym świecie wojna, byle moja parafia spokojna, przekłada się na ich podejście do procesu synodalnego. Z ust niektórych duchownych słychać nawet opinie: przeżyliśmy tyle rzeczy, to też przeżyjemy Franciszka i jego synod…
Opisując realizację procesu synodalnego w Polsce, nie sposób nie wspomnieć o działaniach Kongresu Katoliczek i Katolików charakteryzujących siebie w deklaracji programowej jako inicjatywa osób świeckich i duchownych, które wspólnie poszukują pozytywnych odpowiedzi na pytanie o przyszłość Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce, Europie i na świecie[58]. Podkreślając, że stanowią forum wymiany myśli i płaszczyznę wspólnego działania na rzecz reform, jakich Kościół potrzebuje w zmieniającej się rzeczywistości społecznej, przywołują swoje prawa i obowiązki wynikające z sakramentu chrztu. To one mają ich upoważniać do otwartego wyrażania poglądów i podejmowania działań związanych z krytyczną lojalnością wobec wspólnoty Kościoła, którego są częścią[59]. Pragną prowadzić debatę o potrzebie uruchomienia procesu zmian w sposobie i kulturze sprawowania władzy w Kościele, zauważając, że kościelny model relacji władzy może być oparty o zasadę partnerskiego dialogu pomiędzy różnymi grupami świeckich i duchownych[60]. Kongres aktywnie włącza się w proces synodalny, propagując jego idee i prowadząc dyskusje w wielu grupach tematycznych. Arcybiskup S. Gądecki, odnosząc się do deklaracji programowej Kongresu, zauważył, że są w niej szczególnie wyakcentowane zagadnienia dotyczące sprawowania władzy w Kościele, dominacji duchownych i napięć pomiędzy nimi a świeckimi oraz relacji Kościół i państwo. Według hierarchy deklaracja programowa i autoprezentacja „Kim jesteśmy” nasuwa skojarzenia z podobnymi inicjatywami w Europie Zachodniej (np. Wir sind Kirche) oraz rozwijaną obecnie w Niemczech tzw. Drogą Synodalną[61]. Nie podważając niczyjego prawa do zabierania głosu w ramach konsultacji synodalnej, wskazał on na konieczność zachowania trzech warunków związanych z prowadzeniem dialogu. Pierwszym z nich jest konieczność zachowania synodalności Kościoła związanej z tym, że na mocy chrztu wszyscy są równymi w godności podmiotami oraz że nie chodzi tutaj o przegłosowanie czegoś, ale o wspólne słuchanie Ducha Świętego i siebie nawzajem, aby odkryć oczekiwania Boga. Drugim warunkiem jest pamięć o apostolskości Kościoła, którego fundamentem pozostają wybrani przez Chrystusa i przez Niego posłani apostołowie, a trzecim pamięć o kolegialności Kościoła, który jednocześnie pozostaje apostolski i synodalny[62]. Według arcybiskupa powyższe punkty są kamieniami granicznymi, wyznaczającymi pole każdej dyskusji […] wewnątrz Kościoła i o Kościele, a kluczem do interpretacji synodu ma być II Sobór Watykański oraz adhortacja apostolska Franciszka Evangelii gaudium[63]. Warto zauważyć, że 2 września 2021 roku arcybiskup S. Gądecki spotkał się z delegacją Kongresu Katoliczek i Katolików, zachęcając ich do włączenia w prace synodalne. Kongres aktywnie włącza się w proces synodalny, propagujące jego idee i prowadząc dyskusje w wielu grupach tematycznych, jak też czynnie uczestnicząc w konsultacjach synodalnych prowadzonych w różnych diecezjach.
Spojrzenie na dotychczasową realizację procesu synodalności w Polsce pokazuje różny stopień jego rozwoju. W ten proces, oprócz mieszkańców parafii, w różnym stopniu angażują się także męskie i żeńskie zgromadzenia zakonne, grupy i wspólnoty oraz młodzież. Z relacji medialnych wynika, że w niektórych środowiskach proces ten przebiega dynamicznie, przynosząc już pewne owoce, czego wyrazem jest ich pobudzenie do aktywności i rodząca się świadomość współodpowiedzialności za Kościół. Spotyka się jednak parafie, w których ograniczył się on tylko do przeczytania listu polskich biskupów na ten temat oraz rozdania ankiet synodalnych ze zdawkową sugestią, aby je wypełnić, bo kuria tego wymaga. Niektórzy proboszczowie w odpowiedzi na pytania kierowane przez swoich parafian, kiedy w ich wspólnocie odbędzie się spotkanie synodalne, odpowiadali, że przyjdzie na to czas. Czy rzeczywiście on kiedyś przyjdzie?
Dokonując pewnego uogólnienia dotychczasowego przebiegu procesu synodalnego w Polsce, można przywołać opinię cytowanego już autora strony synod.org.pl Rafała Dziedzica, który w lutym 2022 roku stwierdził: widzę trzy postawy wobec synodu: nic nie robić i przeczekać, zrobić coś i udawać, że się <<robi>> oraz postawę pełnego zaangażowania w to wydarzenie[64]. Kiedy ten przygotowywany na przełomie lutego i marca artykuł trafi do Czytelników Programu Duszpasterskiego, będą mogli oni, odnosząc się do swoich indywidualnych doświadczeń, ocenić, jak rozwija się synodalność w Kościele w Polsce.
Ku przyszłości
Po przedstawieniu wybranych biblijno-teologicznych podstaw synodalności, jej realizacji na przykładzie II Polskiego Synodu Plenarnego (1991-1999) i działalności parafialnych i diecezjalnych rad duszpasterskich, jak też polskiego synodalnego dzisiaj, należy zaproponować pewne kierunki działań na przyszłość. Ponieważ proces synodalnyciągle trwa, autor nie mając patentu na nieomylność i nie podejmując całościowo omawianego zagadnienia, chce postulować kilka kierunków działań. Pragnie on, aby ich wskazanie stało się punktem wyjścia do twórczej, przeżywanej w duchu synodalnym, dyskusji.
4.1. Potrzeba nawrócenia
Rodzi się pytanie, dlaczego zarówno wprowadzanie w życie uchwał II Synodu Plenarnego, działalność wielorakich rad, jak też obecna realizacja procesu synodalnego przychodzi z trudem. Jedną z podstawowych przyczyn jest brak głębokiej wiary w Chrystusa oraz indywidualnego i wspólnotowego nawrócenia. Wytyczając kierunki działań, trzeba postulować realizację, kierowanego przez papieża Franciszka do całego Kościoła, wezwania do nawrócenia pastoralnego i duszpasterstwa misyjnego[65]. Ma ono być związane z kształtowaniem postawy ucznia-misjonarza. Uczeń pogłębia najpierw swoją relację z Chrystusem, a następnie świadczy o Nim w codzienności. Owocem nawrócenia pastoralnego ma być duszpasterstwo w kluczu misyjnym, co wiąże się z rezygnacją z wygodnego kryterium duszpasterskiego, że<<<zawsze się tak robiło>> oraz śmiałością tudzież kreatywnością w przemyśleniu na nowo celów, stylu i metod ewangelizacyjnych swojej wspólnoty[66].
4.2. Potrzeba kształtowania świadomości eklezjalnej
Jedną z głównych przyczyn niewłaściwej realizacji procesu synodalności albo jego braku jest niewłaściwie ukształtowana świadomość eklezjalna części duchownych i świeckich. Chodzi zarówno o właściwe teologiczne rozumienie Kościoła jako komunio i Ludu Bożego, jak też idei synodalności. Wspomniane dwa wymiary muszą być ze sobą ściśle powiązane. Potrzeba ciągłej pracy formacyjnej prowadzonej zarówno wśród duchownych, jak i świeckich służącej kształtowaniu właściwej wizji teologicznej Kościoła i natury synodalności. Wyjaśniając idee synodalności, trzeba pokazywać jej podstawy biblijno-teologiczne, podkreślając, że od samego początku istnienia Kościół żył duchem synodalnym. Ukazując istotę właściwe rozumianej synodalności, należy też pokazywać teologiczne znaczenie diecezjalnych i parafialnych struktur komunijnych, zwracając szczególną uwagę na znaczenie diecezjalnych oraz parafialnych rad duszpasterskich i ekonomicznych, na co zwraca uwagę przywoływany dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Należy w tym miejscu wyrazić żal, że zabrakło na gruncie polskim szerokiej promocji instrukcji Kongregacji ds. Duchowieństwa Nawrócenie duszpasterskie wspólnoty parafialnej w służbie misji ewangelizacyjnej Kościoła z 2020 roku. To właśnie w niej, ukazując teologiczne znaczenie różnych rad, przypomniano słowa Franciszka wypowiedziane w 2013 roku: Jakże konieczne są rady duszpasterskie! Biskup nie może prowadzić diecezji bez rad duszpasterskich! Proboszcz nie może prowadzić parafii bez rady duszpasterskiej![67]. Przywoływana instrukcja, ukazując teologiczny sens rady duszpasterskiej, podkreśla, że uwydatnia ona i urzeczywistnia sobą fundamentalne znaczenie Ludu Bożego jako podmiotu oraz aktywnego i ważnego uczestnika misji ewangelizacyjnej[68].
Kształtując świadomość teologiczną i realizując w praktyce proces synodalności, trzeba wyprzedzająco odpowiadać na różne zarzuty związane z jego niewłaściwym rozumieniem. Odnosząc się do głosu niektórych osób postrzegających synodalność analogicznie do prac parlamentu w którym liczy się głos większości pragnącej zmieniać rzeczywistość, należy podkreślać, że takie rozumowanie jest czymś błędnym, nie uwzględniającym specyfiki hierarchicznej struktury Kościoła. Zwrócił na to uwagę Franciszek podczas spotkania z uczestnikami Synodu Ukraińskiego Kościoła Grekokatolickiego 2 września 2019 roku, przestrzegając, że nie można spoglądać na proces synodalny wyłączenie w kategoriach przeprowadzania sondaży socjologicznych i zmian dokonywanych na podstawie ich wyników, twierdząc wprost, że synod nie jest parlamentem, w czasie którego dyskutuje się różne poglądy, ani nie jest osiągnięciem porozumienia politycznego. Zaznaczając, że trzeba znać sposób myślenia świeckich, dobitnie podkreślił, że jeśli nie ma Ducha Świętego, nie ma synodu, synodalności i Kościoła[69]. W tym kontekście koniecznym jest, na co zwraca uwagę dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej, dobre zrozumienie różnicy między przygotowywaniem decyzji duszpasterskiej a samym jej podjęciem przez hierarchię.
Odnosząc się do realizowanej w Niemczech Drogi Synodalnej, trzeba dobitnie pokazywać, że niektóre jej wymiary nie mają nic wspólnego z właściwie rozumianą synodalnością, o czym może świadczyć chęć zmiany nauczania Magisterium dotyczącego dopuszczania kobiet do święceń czy błogosławienie związków osób tej samej płci. W tym kontekście warto odwoływać się chociażby do listu Franciszka Do pielgrzymującego ludu Bożego w Niemczech z 29 czerwca 2019 roku, w którym papież nawiązując do realizowanej Drogi Synodalnej, zachęcał katolików w Niemczech do reformy, ale jednocześnie przestrzegał, by nie była ona kwestią dostosowania się do ducha czasu i spraw czysto strukturalnych[70]. Warto też przywoływać wystąpienie nuncjusza apostolskiego w Niemczech, arcybiskupa N. Eterovića, który przemawiając w trakcie obrad synodalnych we Frankufurcie 4 lutego 2022 roku, zwracał uwagę na to, że synodalność będąc darem Ducha Świętego nie jest dążeniem do konsensusu większości i zarazem apelował o kierowanie się światłem słowa Bożego. Cytował on także w swoim wystąpieniu fragment dzieła św. Ireneusza Przeciw herezji,zwracając uwagę, że Kościół rozsiany po świecie strzeże pilnie swojej nauki i wyznania wiary, podkreślając, że choć bowiem na świecie jest wiele niepodobnych do siebie języków, to jednak moc tradycji jest jedna i ta sama[71]. Odnosząc się z kolei do głosów osób twierdzących, że synod to ustawka, a pewne decyzje już zapadły, warto przywołać wypowiedź kard. M. Grecha, sekretarza synodu zapewniającego, że wbrew temu, co wielu myśli, wnioski końcowego tego procesu nie zostały już z góry napisane[72].
4.3. Potrzeba szkoleń i warsztatów
Nie wystarczy samo nawrócenie pastoralne, kształtowanie odpowiedniej świadomości eklezjalnej i ukazywanie teologicznego rozumienia istoty synodalności. Potrzebne jest także uczenie się przekładania teologicznej wizji na praksis, co powinno dokonywać się z wykorzystywaniem różnych materiałów szkoleniowych, jak też zajęć warsztatowych. Z wielkim uznaniem należy odnieść się do tych diecezji, w których przygotowano szereg materiałów pomocniczych pokazujących w praktyce, jak ma być realizowana idea synodalności. Pochwalić należy również diecezje, w których wcześniej przygotowywano zarówno kapłanów, jak też świeckich koordynatorów parafialnych do prowadzenia spotkań synodalnych, wyjaśniając nie tylko biblijno-teologiczne znaczenie synodalności, ale ucząc też jej praktycznej realizacji. Takie działania należy ciągle kontynuować nie tylko w kontekście synodalności, ale także innych przestrzeni działań.
4.4. Potrzeba nieustannego korzystania ze struktur synodalnych
Konsultacje związane z synodem na poziomie parafii i diecezji kiedyś się skończą. Co będzie dalej? Trzeba systematycznie kontynuować wprowadzanie w życie idei synodalności, korzystając z mających swoje umocowanie prawne struktur synodalnych. Potrzebne są ciągłe wysiłki, aby nieustannie budować relacje komunijne między osobami duchownymi i świeckimi, podkreślając, jak ważne jest wspólne uczenie się wsłuchiwania w głos Ducha Świętego i siebie nawzajem. Sporym wezwaniem jest przekraczanie u niektórych duchownych przekonania o wyższości ich powołania w odniesieniu do powołania osób świeckich, na co zresztą zwracali uwagę uczestnicy konsultacji synodalnych. Budowanie relacji komunijnych związane jest zarówno z kształtowaniem właściwej świadomości eklezjalnej i ukazywaniem odpowiedniej relacji między kapłaństwem powszechnym i hierarchicznym, jak też z kształtowaniem osobowej dojrzałości i uczeniem się wzajemnego szacunku. Jedną z płaszczyzn wzajemnego wsłuchiwania się mają być spotkania parafialnych i diecezjalnych rad duszpasterskich, w życie których należy tchnąć nowego ducha. Powinny one stawać się realną, a nie tylko fikcyjną przestrzenią uczenia się współodpowiedzialności za Kościół, z poszanowaniem tożsamości duchownych i świeckich, służąc zarazem upodmiotowieniu tych ostatnich. Oczywiście organizując obrady tych gremiów, trzeba podkreślać ich rolę doradczą wobec biskupa czy proboszcza, co jednak nie powinno wykluczać podmiotowego traktowania ich członków i liczenia się z ich wyważonym, nieraz krytycznym, wypływającym z troski o wspólnotę Kościoła, zdaniem. Warto w tym kontekście jeszcze raz przywołać wypowiedzi badanych członków diecezjalnych rad duszpasterskich mówiących o fikcyjnym nieraz ich funkcjonowaniu czy też spostrzeżenia uczestników konsultacji synodalnych mówiące o związku między właściwą działalnością parafialnych rad duszpasterskich a odpowiednim przebiegiem procesu synodalnego. Rozwijając ten proces, należy też zadbać o powoływanie do życia parafialnych rad ekonomicznych, o konieczności funkcjonowania których w każdej parafii (!!!) wspomina nie tylko Kodeks Prawa Kanonicznego (kan. 537), ale także przywoływana już instrukcja o nawróceniu duszpasterskim wspólnoty parafialnej, podkreślając, że mogą one odegrać szczególną rolę w podnoszeniu kultury współodpowiedzialności, w przejrzystości w zarządzeniu i w zaspakajaniu potrzeb Kościoła we wspólnotach parafialnych[73]. Czy właśnie w kontekście coraz bardziej dotkliwych problemów związanych z materialnym utrzymaniem świątyń i pozyskiwaniem funduszy na działalność duszpasterską nie potrzeba działań tych rad, których członkowie cieszący się dobrą opinią i będąc ekspertami w kwestiach ekonomicznych i prawnych, będą pomogą proboszczom w zarządzaniu dobrami Kościoła (…) z ewangelizacyjnym zapałem i w duchu misyjnym[74]? Patrząc perspektywicznie, należy już myśleć o przygotowaniu i przeprowadzeniu dwóch ogólnopolskich kongresów diecezjalnych i parafialnych rad duszpasterskich, które będą poprzedzone badaniami działalności tych gremiów. Potrzebne są działania ewaluacyjne, związane z szukaniem odpowiedzi na to, co na przestrzeni lat od poprzednich kongresów zmieniło się w ich działalności i co jeszcze trzeba zrobić, aby ich funkcjonowanie nie było tylko formalnym wypełnieniem przepisów prawa. Mają one przecież być ważnym narzędziem do przekształcania Kościoła w communio, będąc ważną przestrzenią do ponoszenia przez świeckich i duchownych synodalnej współodpowiedzialności za jego kształt.
4.5. Potrzeba planowania duszpasterskiego
Zagadnienie ewaluacji funkcjonowania synodalnych struktur kościelnych wiąże się ściśle z procesem planowania duszpasterskiego stanowiącego jeden z etapów duszpasterstwa Kościoła rozumianego jako działalność zorganizowana, służąc urzeczywistnianiu zbawczego dzieła Chrystusa w wymiarze jednostkowym i wspólnotowym[75]. Na konieczność planowania duszpasterskiego zwrócił uwagę Jan Paweł II w liście Novo millenio ineunte w 2001 roku, zachęcając Kościół do tego, aby program zawarty w Ewangelii i w żywej Tradycji (…) znalazł wyraz we wskazaniach duszpasterskich dostosowanych do sytuacji każdej wspólnoty. W sposób szczególny zachęcał on pasterzy Kościołów partykularnych, aby z pomocą różnych środowisk Ludu Bożego z ufnością wytyczali etapy przyszłej drogi, uzgadniając zamierzenia poszczególnych wspólnot diecezjalnych z Kościołami sąsiednimi oraz z całym Kościołem powszechnym[76]. Instrukcja o nawróceniu duszpasterskim wspólnoty parafialnej, omawiając główne zadania parafialnych rad duszpasterskich, przypomina nauczanie Pawła VI piszącego o konieczności badania przez nią wszystkiego, co dotyczy działalności duszpasterskiej i proponowania praktycznych wniosków, zwracając następnie uwagę na fakt, że ma ona poszukiwać i analizować praktyczne propozycje w odniesieniu do inicjatyw duszpasterskich i charytatywnych dotyczących parafii zgodnie z programem diecezji[77]. Warto w duchu synodalności zastanawiać się, czy w polskich parafiach tworzy się w ten sposób program duszpasterski, który nawiązywałby do programu diecezjalnego, a ten z kolei uwzględniałby kierunkowe wskazanie programu ogólnopolskiego? Chociaż przy tworzeniu ogólnopolskiego programu duszpasterskiego uwzględnia się zasadę pomocniczości, wskazując na jego kierunkowość, to w codziennej praktyce nie jest ona realizowana, na co wskazują prowadzone wcześniej badania.
W duchu synodalności trzeba nie tylko stawiać pytanie o relacje programu ogólnopolskiego do programów diecezjalnych i parafialnych, ale w ogóle o świadomość znaczenia planowania duszpasterskiego, czego wyrazem jest brak jakichkolwiek programów. Nie zrozumienie istoty i roli planowania duszpasterskiego u części osób duchownych sprawia, że często brakuje tworzonych na różnych poziomach, uwzględniających lokalne uwarunkowania i znaki czasu, programów duszpasterskich, a prowadzone działania są chaotyczne i niespójne, mając charakter reaktywny, a nie wyprzedzający zachodzące przemiany. Czy ciągle nie jest aktualna diagnoza II Polskiego Synodu Plenarnego mówiąca o tym, że niepokojącym zjawiskiem jest brak odpowiednio szerokiej współpracy kapłanów ze świeckimi w planowaniu przedsięwzięć duszpasterskich i materialnych w parafii[78]? A jak w codziennej polskiej praktyce wygląda realizacja nauczania zawartego w Dyrektorium o pasterskiej posłudze biskupów Apostolorum Succesores z 2004 roku, w którym znajduje się postulat, aby działalność apostolska w diecezji była odpowiednio zorganizowana, zgodnie z programem czy planem duszpasterskim, którego opracowanie domaga się uprzedniej analizy warunków socjalnych, w których żyją wierni, tak aby działalność duszpasterska była coraz bardziej skuteczna[79]? Warto też podkreślić, że dokument zwraca uwagę na konieczność opracowania na poziomie parafialnym programu inicjatyw związanych z opieką duszpasterską, który określi sposoby ich realizacji[80]. Podejmując synodalne dyskusje na temat planowania duszpasterskiego, należy podkreślać, że nie ma ono tylko służyć wypracowywaniu całościowej wizji duszpasterskiej związanej z wytyczaniem celów, priorytetów, zadań oraz szczegółowych działań. Przecież cały proces planowania duszpasterskiego obejmujący rozeznawanie znaków czasu i poszukiwania na nie duszpasterskiej odpowiedzi jest praktyczną realizacją synodalności. Proces planowania duszpasterskiego czy to na poziomie diecezji, czy parafii należy ujmować w kontekście synodalnej odpowiedzialności za Kościół, zachęcając biskupów oraz proboszczów, aby razem z członkami diecezjalnych i parafialnych rad duszpasterskich tworzyli, a następnie konsekwentnie wprowadzali w życie i ewaluowali programy duszpasterskie.
4.6. Potrzeba odczytywania znaków czasu
Mówiąc o wyzwaniach stojących przed Kościołem w Polsce w kontekście synodalności, należy zwrócić uwagę na konieczność właściwego, związanego z wykorzystaniem wyników badań empirycznych, odczytywania znaków czasu. Jakże synodalnie brzmi, w świetle zachodzących wielorakich przemian, wezwanie II Soboru Watykańskiego zawarte w Konstytucji Gaudium et spes kierowane do całego Ludu Bożego, aby z pomocą Ducha Świętego wysłuchiwać, rozważać i interpretować w świetle słowa Bożego różne wypowiedzi naszych czasów tak, aby Kościół w sposób dostosowany do każdego pokolenia mógłby odpowiadać na odwieczne pytania ludzi o sens życia doczesnego i o przyszłego oraz ich wzajemną relacje[81]. To odczytywanie znaków czasu ma się dokonywać również z wykorzystaniem badań empirycznych, na co zwracał uwagę Jan Paweł II w Familiaris consortio, podkreślając, że Kościół docenia badania socjologiczne i statystyczne, o ile okazują się pożyteczne dla uchwycenia kontekstu historycznego, w którym ma on rozwijać działalność pasterską, podkreślając zarazem, że nie mogą one być uważane za wyraz zmysłu wiary[82].
Trzeba obiektywnie zauważyć, że Kościół w Polsce coraz częściej korzysta z wyników badań empirycznych. ISKK SAC nie tylko prowadzi od 1979 roku badania dominicantes i comunicantes czy też postaw religijno-społecznych mieszkańców różnych diecezji, ale współpracując z teologami pastoralnymi z UKSW, wprowadza także nowy rodzaj badań dotyczący odbioru przez nich duszpasterstwa parafialnego, które przykładowo były wykorzystane w pracach synodu diecezji siedleckiej[83]. Warto też przywołać badania socjologiczne prowadzone w archidiecezji łódzkiej wśród młodzieży, rodzin, sióstr zakonnych, księży i parafian w ramach odbywającego się tam diecezjalnego synodu duszpasterskiego, które stanowią cenną pomoc w stworzeniu całościowej diagnozy Kościoła lokalnego[84]. Tego typu podejście pomaga w zobiektywizowanym oglądzie rzeczywistości i dostrzeżeniu wielorakich zmian zachodzących w religijności i ocenie realizacji duszpasterstwa pod kątem wierności Magisterium i odpowiedzi na zachodzące przemiany, co ma służyć postawieniu odpowiedniej diagnozy, poszukiwaniu przyczyn oraz wytyczaniu odpowiednich kierunków działań. Jakże cennym materiałem pokazującym rzeczywistość Kościoła są zbierane w czasie wielorakich konsultacji synodalnych wypowiedzi!!! Powinny one nie tylko posłużyć do przygotowania synodalnego raportu z diecezji i przekazania go do centrali, ale stać się punktem wyjścia do zdiagnozowania stanu Kościołów partykularnych i wytyczania kierunków postępowania na przyszłość. Wszystkie podejmowane działania obejmujące prowadzenie wielorakich badań i wykorzystywanie ich, teologicznie zinterpretowanych wyników, do budowania całościowej strategii duszpasterskiej powinno być realizowane w duchu synodalnym. Należy do nich zapraszać nie tylko teologów, ale też przedstawicieli innych dyscyplin naukowych (socjologów, psychologów, specjalistów od komunikacji i zarządzania), których potencjał nie zawsze jest właściwe wykorzystywany przez czynniki kościelne.
4.7. Potrzeba krytycznej i perspektywicznej dyskusji
Autor, nie przypisując sobie wyłączności na prawdę i podpowiadania jedynie cudownych rozwiązań uzdrawiających i ożywiających działalność duszpasterską Kościoła w Polsce, pragnie pobudzić wszystkich w duchu synodalności do twórczej, obejmującej też krytyczną diagnozę, dyskusji. Jest to szczególnie ważnie w kontekście kończącej się pewnej epoki jego działalności. Pandemia koronawirusa obdarzyła szereg słabości polskiego katolicyzmu i działań duszpasterskich, co WYMUSZA (!!!) konieczność poszukiwania nowych rozwiązań wobec zachodzących szybko przemian i pojawiających się wyzwań. Chociaż celem artykułu nie jest całościowa analiza wyzwań, przed którymi staje Kościół w Polsce, ale trzeba tutaj wspomnieć chociażby o procesie gwałtownego spadku religijności, w tym zaniechaniu praktyk religijnych, szczególnie młodzieży, zwiększaniu się relatywizmu moralnego i odrzucaniu zasad moralnych katolicyzmu czy osłabianiu więzi z parafią i brakiem przekonania o wpływie na jej funkcjonowanie, o czym informują opublikowane w ostatnim czasie raporty CBOS[85]. Czy nie jest wyzwaniem dla Kościoła w Polsce olbrzymia liczba uchodźców wojennych z Ukrainy? Czy kolejne wyzwanie nie łączy się z prognozami demograficznymi mówiącymi o tym, że w 2030 roku 25% społeczeństwa polskiego będą stanowić osoby 65+, a w 2050 roku 30%[86]? Pamiętając o tym, że nie można wlewać nowego wina do starych bukłaków (zob. Łk 5, 36-38), należy apelować o wspólną synodalną dyskusję nad wszystkimi nowymi wyzwaniami, traktując je jako znaki czasu domagające się od Kościoła adekwatnej odpowiedzi. W prowadzonej w duchu synodalnym dyskusji powinni zabierać głos przedstawiciele różnych środowisk katolików w Polsce, którym leży na sercu realizacja nakazu misyjnego Chrystusa. Trzeba stwarzać płaszczyzny wspólnej modlitwy i racjonalnego dialogu, w którym będzie można wysłuchać głosu reprezentantów różnych ruchów i wspólnot, zgromadzeń zakonnych, osób związanych ze środowiskami Stowarzyszenia im. Ks. Piotra Skargi, Kongresu Katolików i Katoliczek i wielu innych. Poznając wielorakie punkty widzenia, zachowując własną tożsamość, jak też biorąc pod uwagę biblijno-teologiczne podstawy synodalności ujęte w przywoływanych wcześniej trzech wskazania abpa S. Gądeckiego, czas zakończyć jałowe nieraz spory, szukając odpowiedzi na pytania o docieranie z ewangelicznym przesłaniem do każdego, będącego szczególnie na peryferiach Kościoła i społeczeństwa, człowieka.
***
Na zakończenie warto przywołać słowa Franciszka z 18 września 2021 roku skierowane do wiernych diecezji rzymskiej z okazji inauguracji synodu. Papież, zachęcając wszystkich wiernych do poważnego traktowania procesu synodalnego, apelował o słuchanie Ducha Świętego i wzajemnie siebie. Zwracając uwagę na fakt, że Kościół nie wzmacnia się jedynie przez formowanie struktur, dawanie wskazówek, proponowanie rekolekcji i wykładów oraz na mocy wytycznych i programów, co przecież jest dobrą rzeczą, podkreślał: dzieje się to przez odkrywanie przez Niego świadomości, że jest ludem, który chce podążać razem (…) i z ludzkością. Papież zauważając, że w tym czasie pandemii Pan nakłania do misji Kościoła, który byłby sakramentem troski, mówił: rozległ się krzyk świata ukazujący bezbronność wobec zranienia. Świat potrzebuje troski[87]! Niech Kościół w Polsce staje się realizowanym w duchu synodalności SAKRAMENTEM TROSKI, realizując zarazem wskazanie Jana Pawła II do tego, aby czynić Jego domem i szkołą komunii, nie zapominając, że perspektywą, w którą winna być wpisana cała działalność duszpasterska, jest perspektywa świętości[88].
Przypisy
[1] Międzynarodowa Komisja Teologiczna, Synodalność w życiu i misji Kościoła, Kraków 2021, nr 5-6; 53 (dalej skrót: MKT).
[2] Franciszek, Przemówienie podczas uroczystości upamiętniającej 50. rocznicę ustanowienia Synodu Biskupów Synodalność konstytutywnym wymiarem Kościoła, Watykan 17.10.2015, „L’Osservatore Romano” 2015, nr 11, s. 5-6.
[3] J. Bujak, Nauczanie papieża Franciszka o synodalności w kontekście współczesnej refleksji teologicznej i ekumenicznej, „Collectanea Theologica” 91(2021), nr 9, s. 54-57.
[4] Artykuł był oddany do druku na początku marca 2022 roku.
[5] Franciszek, Przemówienie do członków papieskiego Instytutu Studiów nad Małżeństwem i Rodziną im. Jana Pawła II Piękno chrześcijańskiej rodziny, Watykan 27.10.2016, „L’Osservatore Romano” 2016, nr 11, s. 35.
[6] II Polski Synod Plenarny (1991-1999), Poznań–Warszawa 2001.
[7] Siła i słabość polskiego Kościoła, z bp. T. Pieronkiem o II Synodzie Plenarnym rozmawiają I. Cieślik i A. Sporniak, „Tygodnik Powszechny”, http://www.tygodnik.com. pl//numer/2696/pieronek.html (dostęp: 25.08.2021).
[8] Synod ogłoszony przez papieża Franciszka przybiera nową postać, z abp. S. Gądeckim rozmawia T. Królak, https://www.ekai.pl/abp-gadecki-synod-ogloszony-przez-papiezafranciszka-przybiera-nowa-postac/ (dostęp: 27.08.2021).
[9] Tamże.
[10] Uczmy się korzystać z Synodu Plenarnego. Słowo wstępne Prymasa Polski, w: W. Góralski, H. Seweryniak (red.), Oddanie i wytrwałość. Recepcja II Polskiego Synodu Plenarnego, Warszawa 2004, s. 13.
[11] Cyt. za: T. Królak, Kongres Katoliczek i Katolików – szanse, obawy, nadzieje, „Przewodnik Katolicki”, 2021, nr 18, https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2021/ Przewodnik-Katolicki-18-2021/Temat-numeru/Kongres-Katoliczek-i-Katolikow-szanseobawy-nadzieje (dostęp: 25.08.2021).
[12] Tamże.
[13] Doświadczenie wspólnoty, z ks. G. Strzelczykiem rozmawia T. Maćkowiak, „W drodze” 6(2001), s. 32.
[14] Wyniki badań oraz płynące z nich wnioski i postulaty zostały omówione w: M. J. Tutak, T. Wielebski, Diecezjalne Rady Duszpasterskie w Polsce. Między ideałem a rzeczywistością, „Teologia Praktyczna” 13(2012), s. 7-32.
[15] Tamże, s. 20.
[16] Tamże, s. 22.
[17] Tamże.
[18] Tamże, s. 28.
[19] Zostały one omówione w: W. Sadłoń, Duszpasterskie rady parafialne w Polsce na podstawie badań empirycznych, „Teologia Praktyczna” 14(2013), s. 73-90.
[20] Tamże, s. 77-78.
[21] Tamże.
[22] Tamże, s. 75. Warto w tym miejscu przywołać wyniki innych badań, które były prowadzone w 2017 roku online wśród polskich proboszczów, a dotyczyły oceny istoty, sposobu przygotowania, treści, propagowania oraz realizacji ogólnopolskiego Programu Duszpasterskiego na lata 2013-2017 Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie. Przez wiarę i chrzest do świadectwa. Z badań wynika, że ponad połowa badanych nie tworzy programów duszpasterskich dla swoich parafii, a wśród tych, którzy to czynią, tylko jedna trzecia robi to razem z parafialną radą duszpasterską. Z kolei 40% badanych proboszczów tworzy programy parafialne na podstawie ogólnopolskiego programu duszpasterskiego. Zob. M. J. Tutak, T. Wielebski, Planowanie duszpasterskie Kościoła w Polsce na przykładzie programu Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie. Przez wiarę i chrzest do świadectwa (2013-2017), „Teologia Praktyczna” 19(2018), s. 59.
[23] W. Sadłoń, Duszpasterskie rady parafialne w Polsce na podstawie badań empirycznych, dz. cyt., s. 84-86.
[24] Tamże, s. 81-82.
[25] Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Kościół w internecie, Watykan 2002, nr 5-6 (dostęp: 20.01.2022).
[26] Przykładowo można wymienić materiały przygotowane przez archidiecezje poznańską i warszawską, czy diecezje częstochowską, radomską, siedlecką i legnicką.
[27] Przykładowo można przywołać diecezję warszawsko-praską.
[28] Przykładowo można przywołać archidiecezję częstochowską czy diecezję bydgoską.
[29] Można to uczynić na stronie archidiecezji warszawskiej.
[30] R. Dziedzic, Statystyki dotyczące synodu w Polsce, https://synodhttps://synod.org.pl/synod-w-polsce/ (dostęp: 1.02.2022).
[31] Tamże.
[32] Tamże.
[33] T. Krzyżak, O czym wolno i o czym nie wolno dyskutować podczas synodu, https://deon.pl/kosciol/komentarze//o-czym-wolno-i-o-czym-nie-wolno-dyskutowac-podczas-synodu,1707038 (dostęp: 10.12.2021).
[34] Tamże.
[35] Lk, Koordynatorzy synodalni: trzeba myśleć o parafii jako wspólnocie, http://nowy.ekai.pl/szuflada///protected/202573/yy3id4ju8820omby/ (dostęp: 10.12.2021).
[36] Archidiecezja warszawska, Sprawozdanie z pierwszego spotkania konsultacyjnego, https://synod.mkw.pl//sprawozdanie-z-pierwszego-spotkania-konsultacyjnego/ (dostęp: 10.12.2021).
[37] Lk, Koordynatorzy synodalni: trzeba myśleć o parafii jako wspólnocie, dz. cyt.
[38] Archidiecezja warszawska, Sprawozdanie z pierwszego spotkania konsultacyjnego, dz. cyt.
[39] Tamże.
[40] Tamże.
[41] Tamże.
[42] Tamże.
[43] Tamże.
[44] Lk, Koordynatorzy synodalni: trzeba myśleć o parafii jako wspólnocie, dz. cyt.
[45] Tamże.
[46] Tamże.
[47] Tamże.
[48] Tamże.
[49] P. Lubryczyński, Siła małżeństw, „Idziemy” nr 51/19 XII 2021, http://www.idziemy.pl//kosciol/sila-malzenstw/72090 (dostęp: 7.01.2022).
[50] Archidiecezja warszawska, Sprawozdanie z pierwszego spotkania konsultacyjnego, dz. cyt.
[51] J. Chyła, Synod-znaczy iść razem, „Niedziela”, nr 48/28 XI 2021, s. 19.
[52] Stowarzyszenie im. Ks. Piotra Skargi, O nas. Budzimy sumienia Polaków, https://www.piotrskarga.pl/o-nas.html (dostęp: 25.02.2002).
[53] Synodalność. Koniec Kościoła jaki znamy?, Kraków 2021.
[54] Tamże, s. 7.
[55] Tamże, s. 8-10.
[56] Tamże, s. 14-20.
[57] Tamże, s. 24-25.
[58] Kongres Katoliczek i Katolików, Deklaracja programowa Kim jesteśmy, czym się zajmujemy i co chcemy osiągnąć, https://kongreskk.pl/nasza-deklaracja/ (dostęp: 27.08.2021).
[59] Tamże.
[60] Tamże.
[61] Synod ogłoszony przez papieża Franciszka przybiera nową postać, z abp. S. Gądeckim rozmawia T. Królak, dz. cyt.
[62] Tamże.
[63] Tamże.
[64] Jak przebiega synod w Polsce–najnowsze statystyki, https://www.ekai.pl/jak-przebiega-synod-w-polsce-najnowsze-statystyki/(dostęp: 4.02.2022).
[65] Franciszek, Adhortacja Evangelii gaudium, Watykan 2013, nr 33.
[66] Tamże.
[67] Kongregacja ds. Duchowieństwa Nawrócenie duszpasterskie wspólnoty parafialnej w służbie misji ewangelizacyjnej Kościoła, Wrocław2020, nr 108.
[68] Tamże, nr 11.
[69] Franciszek, przemówienie do ukraińskich biskupów greckokatolickich Synod to działanie Ducha Świętego, Watykan 2.10.2019, https://mail.google.com/mail/u/0/#search/idk+2019/ FMfcgxwDqxNKvKkbbpNknBQvsQPBmVCQ (dostęp: 25.08.2021).
[70] Papież do Niemców: Droga synodalna, ale z Kościołem powszechnym, https://mail. google.com/mail/u/0/#search/IDK+29.06.2019/FMfcgxwChSMDNBjNSsVRsgRc-tQHbbwJJ (dostęp: 27.08.2021).
[71] Nuncjusz wzywa przedstawicieli Kościoła niemieckiego do jedności z Kościołem powszechnym, https://opoka.org.pl/News/Swiat/2022/nuncjusz-wzywa-przedstawicieli-kosciola-niemieckiego-do (dostęp: 6.02.2022).
[72] Kard. Grech broni synodu: nie mamy gotowych wniosków końcowych, https://www.vaticannews.va/pl/kosciol/news/2021-11/kard-grech-broni-synodu-nie-mamy-gotowych-wnioskow-koncowych.html (dostęp: 20.11.2021).
[73] Kongregacja ds. Duchowieństwa Nawrócenie duszpasterskie wspólnoty parafialnej w służbie misji ewangelizacyjnej Kościoła, dz. cyt., nr 106.
[74] Tamże, nr 101-103.
[75] R. Kamiński, Duszpasterstwo jako działalność zorganizowana, w: R. Kamiński (red.), Teologia pastoralna, Lublin 2000, s. 436.
[76] Jan Paweł II, List Novo millenio ineunte, Watykan 2001, nr 29.
[77] Kongregacja ds. Duchowieństwa Nawrócenie duszpasterskie wspólnoty parafialnej w służbie misji ewangelizacyjnej Kościoła, dz. cyt., 112.
[78] Sól ziemi. Powołanie i posłannictwo świeckich, w: II Polski Synod Plenarny (1991-1999), dz. cyt., s. 152, nr 29.
[79] Kongregacja ds. Biskupów, Dyrektorium o pasterskiej posłudze biskupów Apostolorum Succesores, Watykan 2004, nr 165.
[80] Tamże, nr 212.
[81] II Sobór Watykański, Konstytucja duszpasterska o Kościele Gaudium et spes, Watykan 1965, nr 4, 44.
[82] Jan Paweł II, Adhortacja Familiaris consortio, Watykan 1981, nr 5.
[83] W. Sadłoń, M. J. Tutak, T. Wielebski, J. Zowczak (red.), Postawy katolików praktykujących i odbiór duszpasterstwa parafialnego w Diecezji Siedleckiej, Warszawa–Siedlce 2017.
[84] K. Kaźmierska, Młodzież archidiecezji łódzkiej. Szkic do portretu, Łódź 2018; tenże, Rodzina w archidiecezji łódzkiej. Szkic do portretu, Łódź 2019; tenże, O parafii w archidiecezji łódzkiej. Szkic do portretu, Łódź 2020.
[85] Zob. CBOS, Religijność młodych na tle ogółu społeczeństwa, Komunikat z badań nr 144/2021, Warszawa 2021; CBOS, Stosunek Polaków do wybranych zjawisk i zachowań kontrowersyjnie moralnych, Komunikat z badań nr 165/2021, Warszawa 2021; CBOS, Lokalna parafia–jej postrzeganie i funkcje, Komunikat z badań nr 5/2022, Warszawa 2022.
[86] R. Bakalarczyk, Seniorzy obecni? Starzejące się społeczeństwo-prognozy, wyzwania, możliwości, Warszawa, s. 56.
[87] Franciszek, Przemówienie do wiernych diecezji rzymskiej, Watykan 18.09.2021, ttps://www.bing.com/search?q=Franciszka+z+18+IX+2021+roku+skierowane+do+wiernych+diecezji+rzymskiej+z+okazji+inauguracji+synodu.&cvid=0517fff9fd7e46518805de2172f4474e&aqs=edge..69i57.5114j0j9&FORM=ANAB01&PC=ASTS&ntref=1 (dostęp: 4.03.2022).
[88] Jan Paweł II, List Novo millenio ineunte, dz. cyt., nr 30; 43.
Ks. T. Wielebski (WT UKSW)
Artykuł oddany do druku na początku III 2022
ukazał się w: Wierzę w Kościół Chrystusowy.
Program duszpasterski Kościoła w Polsce na rok 2022/2023.
Zeszyt teologiczno-pastoralny, Katowice 2022, s. 79-107.